Skandynawskie wnętrza odwołują się do naszego pragnienia czystości, spokoju i harmonii otoczenia. Elementy te są szczególnie doceniane w sypialniach i salonach, które przede wszystkim powinny inspirować do wyciszenia i relaksu. Oto kilka pomysłów na przeniesienie skandynawskiego stylu do małego mieszkania.
 

Od czego zacząć?

Projekty mieszkań w stylu skandynawskim znane są ze swojej prostoty, funkcjonalności i neutralnej kolorystyki. Ich wygląd jest bez wątpienia oszałamiający, ale najważniejsze, na co powinno się zwracać w nich uwagę, to zdolność do zwiększania przestrzeni. Nawet malutka kawalerka może zmienić się w przytulne i wygodne mieszkanie wolne od bałaganu.
 

Na szczęście nie musisz zaczynać od zera, aby wprowadzić styl skandynawski do swojego domu. Wystarczy wprowadzić drobne poprawki, aby wpłynąć na dużą zmianę w sposobie odczuwania przestrzeni.
 

Niezależnie od tego, czy chcesz odnowić, uporządkować, czy po prostu zaczerpnąć inspirację, sprawdź poniższą listę, aby poznać proste sztuczki projektowe na zorganizowanie mieszkania w stylu skandynawskim.
 

Baw się bielą

Przewaga bieli w mieszkaniu sama w sobie jest interesująca i pomaga stworzyć nieskomplikowany, wyrafinowany wygląd. Nie bój, że będzie to nudne i nijakie. W takiej aranżacji nawet jeden obraz zawieszony na białej ścianie, nad białym łóżkiem, pod którym znajduje się biały dywanik, jest w stanie zrobić piorunujące wrażenie. Biel idealnie pasuje do małych mieszkań, ponieważ może je optycznie powiększyć, ogranicza poczucie nieładu i uwydatnia wszystkie najlepsze cechy w pomieszczeniach – np. duże okna w salonie.
 

Mimo wszystko nie rezygnuj z kolorów 

To prawda, że ​​wiele skandynawskich pokoi jest monochromatycznych, ale szczególnie w połączeniu z czystymi liniami, światłem i fakturą, kolor może być absolutnie ważną częścią wystroju. Jaskrawy żyrandol, zasłona, narzuta lub inne dekoracje sprawią, że całość nabierze charakteru i życia, a jednocześnie na tle białych ścian będzie się znacząco wybijać. Dzięki temu możliwe jest zrezygnowanie z kilkudziesięciu ozdób na rzecz tej jednej, która będzie grać w pomieszczeniu pierwsze skrzypce.
 

Nie zapomnij o odrobinie ciepła

Pokój o silnych kontrastach może sprawiać wrażenie zimnego, niesympatycznego, wręcz sztucznego. Mając to na względzie sięgaj po materiały, które są w stanie ożywić pomieszczenie i uczynić je bardziej przytulnym. Świetnie w trend skandynawski wpisuje się drewno, odkryte cegły, a nawet złote dodatki. W połączeniu z ograniczoną paletą kolorów całość będzie prezentować się elegancko, a zarazem harmonijnie i z pomysłem.
 

Pozbądź się zbędnych rzeczy

Istotą stylu skandynawskiego jest funkcjonalność. Przejawia się to głównie w meblach, które muszą mieć jakiś cel. Stawianie wielu stolików, regałów, szafek, które tak naprawdę nie pomieszczą wielu rzeczy, to tylko zagracanie przestrzeni. Zasadę tę można najłatwiej zauważyć w sypialniach. W stosunkowo pustym pokoju, w którym nie ma ciężkich mebli lub wielu kolorów, możesz zdecydować się na bezramowe i niskie łóżko, które nie tylko będzie spełniać swoją funkcję, ale również zwiększy odczuwalną przestrzeń. Podobny zabieg można wprowadzić w salonie – proste kanapy, jeden stolik kawowy, regał, lampa stojąca. To wszystko, czego potrzebujesz, by móc wygodnie spędzać czas z rodziną a przyjaciółmi, a jednocześnie nie potykać się o zbędne przedmioty.
 

Prawda jest jednak taka, że takiego efektu nie da się osiągnąć bez odpowiedniej szafy. Musi być ona pojemna, żeby schować wszystko, co nie powinno znajdować się na widoku, a jednocześnie na tyle zgrabna, żeby w małym mieszkaniu nie zajmowała połowy dostępnej przestrzeni. Warto więc wybierać typowo skandynawskie modele – wysokie, funkcjonalne szafy z licznymi szufladami, przegródkami, dopasowanymi półkami.  Wbrew pozorom nawet niewielka, ale dobrze skonstruowana szafa, jest w stanie pomieścić ubrania, sprzęty, pamiątki i inne przedmioty kilkuosobowej rodziny.
 

Zaprzyjaźnij się z roślinami doniczkowymi

W Skandynawii, przez wzgląd na stosunkowo surowy klimat, rośliny doniczkowe są sposobem na ciągłe obcowanie z naturą. Wyglądają one zjawiskowo w połączeniu ze sterylnymi wnętrzami i same w sobie mogą być najważniejszą dekoracją w mieszkaniu. Można dobrać do nich kolorowe naczynia, zawieszać je na ścianach, stawiać w oknach. Warto pamiętać o tym, że oprócz funkcji estetycznej rośliny świetnie filtrują powietrze, więc podczas zimowych wieczorów, gdy za oknem szaleje smog, są niezrównanym kompanem.
 

Wybierz stonowaną wzorzystość

Aby odświeżyć swój salon lub sypialnię, zamień ozdobne wzory, na których dominują np. kwiatowe nadruki, na czyste i proste ornamenty, takie jak paski lub odbitki diamentowe. Prostsze wzory wydłużą inne linie obecne w pomieszczeniu, dzięki czemu cała przestrzeń będzie wyglądać na szerszą niż jest w rzeczywistości. Z kolei dobrym pomysłem jest łączenie różnych faktur i wykończeń na meblach. Przy tak minimalistycznym wnętrzu stanowi to świetny punkt do zmiękczenia ostrych krawędzi i złagodzenia chłodnych odcieni.