Solidnie i tanio – chcemy, by wszystkie nasze zakupy spełniały oba te kryteria. Wymagamy jak najlepszej jakości za jak najmniejsze pieniądze.  Nie lubimy przepłacać i często szukamy każdej możliwej okazji, by zaoszczędzić kilka groszy. Mimo to niska cena czasem wydaje się nam podejrzana. Wady mieszkań parterowych, o których słyszy się na okrągło, dla wielu potencjalnych klientów są tak przerażające, że nie przekonuje ich często wielokrotnie niższa cena niż proponowana za mieszkanie w podobnym standardzie na wyższej kondygnacji budynku. Czy niższa cena powinna działać jak lampka ostrzegawcza i budzić nasze podejrzenia? W tym przypadku mamy niestety do czynienia ze zjawiskiem błędnego koła – mieszkanie na parterze to tańsze mieszkanie, ponieważ klienci je omijają, a omijają je dlatego, że jest tańsze (więc myślą, że jest z nim coś nie tak).
 

Niżej znaczy bliżej

Jedną z podstawowych zalet mieszkania na parterze jest lokalizacja, z którą wiąże się brak konieczności wchodzenia po schodach albo używania windy. Jest to ułatwienie nie tylko dla osób starszych, schorowanych bądź niepełnosprawnych, ale również dla rodziców, którzy wychodzą na spacer z wózkiem. Większość z nas pokonuje liczne schody i w ogóle o tym nie myśli, ale zdarzają się takie sytuacje, że każdy krok jest męczarnią.
 

Gdy garbimy się pod ciężarem trzymanych w rękach siatek z zakupami, winda jest akurat zepsuta, a nas czeka przebieżka na ostatnią kondygnację wielopiętrowej kamienicy, to w obliczu tak ekstremalnej sytuacji na pewno marzymy o mieszkaniu na parterze. Przecież wtedy nie musielibyśmy się przejmować zakwasami, które niechybnie nadejdą następnego dnia, ani w nienawiści liczyć kolejnych stopni, które mozolnie pokonujemy. Sprawa wszelkiego rodzaju remontów i przeprowadzek wygląda jeszcze mniej kolorowo – wnoszenie ogromnej wersalki po ciasnej klatce schodowej na szóste piętro może jeżyć włos na głowie, bo wymaga nie tylko siły, ale i umiejętności logistycznych. Może wybranie mieszkania na parterze to wcale nie taki zły pomysł? Nawet jeśli teraz myślicie sobie „panie, no co pan!”, to wspomnicie moje słowa, gdy Wasze kręgosłupy zatrzeszczą pod ciężarem tapczanu, a fizjoterapeuta wystawi Wam rachunek.
 

Ogród ciasny, ale własny

Jeśli zawsze marzyliśmy o mieszkaniu w domu, który okala piękny ogród, ale z różnych powodów jeszcze nie możemy sobie na to pozwolić, to warto rozważyć kupno mieszkania na parterze, gdyż często w cenie takiego mieszkania oferowany jest również prywatny ogródek. Warto mieć miejsce, do którego można uciec po ciężkim dniu w pracy, by odpocząć w hamaku, oglądając ostatnie promienie zachodzącego słońca. Mieszkanie na parterze z ogródkiem to idealne rozwiązanie dla osób z dziećmi, które uwielbiają zabawę na świeżym powietrzu i wszystkich miłośników zwierząt. Może w kimś z Was obudzi się pasja ogrodnika, z której wcześniej nawet nie zdawał sobie sprawy. Własny skrawek zieleni przy parterowym mieszkaniu to również idealne miejsce do odpoczynku w weekendy i rozpalenia grilla.
 

 Widok to nie wszystko

Nie martwicie się o bezpieczeństwo, ale zawsze marzyliście o mieszkaniu na ostatnim piętrze, by codziennie móc się napawać panoramą miasta? Każdy, nawet najpiękniejszy widok, po jakimś czasie powszednieje, a cała magia znika (zwłaszcza jeśli cierpimy na lęk wysokości). O wiele przyjemniejsze może okazać się spoglądanie na własny, mały ogródek, który wywołuje pozytywne wspomnienia i emocje. Wiele osób obawia się również braku intymności w mieszkaniu na parterze, bo każdy, kto przechodzi ulicą, może nam zajrzeć przez okno – problem w tym, że nawet okna na wyższych piętrach najczęściej wychodzą na okna bloków po  przeciwnej stronie ulicy, więc i tak jesteśmy narażeni na wścibskie spojrzenia innych. Wszystko to sprawia, że tylko pozornie mieszkanie  w Krakowie na parterze ma mniej zalet i naprawdę warto zastanowić się, czy za mieszkanie położone wyżej naprawdę warto dopłacać nawet kilka tysięcy.

Zaciekawić się może również: